To miała być przejażdżka jak każda inna - coś około 50km xD Po drodze odwiedziłem dziadków. Chyba bardziej na około już się nie dało:p Jazda przyjemna, mało samochodów, no i spotkałem kolegę na rynku.
Przygotowania do kieleckiego maratonu ŚLR MTB CROSS. Tylko nie wiem czy do 13 września dożyję przy takim tempie. Jeszcze szkoła dojdzie, więc dzienny dystans na pewno spadnie.
Jestem Britax, biker z miasteczka Opatów. Lubię jazdę po lesie, trochę mniej asfalt. W tym roku zaczynam przygodę z maratonami MTB. Ciekawe jak mi pójdzie.